Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yeti91 z miasteczka Gorlice/Kraków. Od 1 maja 2009r. przejechałam 48545.26 kilometrów w tym 3908.42 w terenie. Toczę się powoli, ale cały czas do przodu ;P z prędkością średnią 18.84 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Grupetto Gorlice 2


Najciekawsze wyprawy:



Kwiatuszki alpejskie Passo dello Stelvio
Passo dello Stelvio 2010


Dookoła pomniejszone
Dookoła Polski 2009


Pielgrzymka pomniejszone
Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów-Dębowiec 2009


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yeti91.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:290.00 km (w terenie 63.00 km; 21.72%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:26.36 km
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Lewa strona...

Poniedziałek, 29 listopada 2010 · dodano: 29.11.2010 | Komentarze 0

Po naświetleniu, namagnesowaniu i kopaniu prądem trzeba jeszcze było trochę się poruszać... a przynajmniej pokręcić lewą nogą. Jedną nogą przecież też można jeździć...
<<lt;lt;lt;
1h LN

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Między nami kalekami

Środa, 24 listopada 2010 · dodano: 24.11.2010 | Komentarze 1

Czasem chyba lepiej żyć w niepewności, wolałabym nie znać wyników dzisiejszego rezonansu, ale przecież też od nich nie ucieknę i nie zmienię urazu kolana, a wiedząc dokładnie co mi jest można zastosować odpowiednią rehabilitację, która przy okazji niczego nie uszkodzi.
Czyli kolejna wg mnie zła wiadomość: uszkodzone są TCL, ACL i PCL, czyli poboczne piszczelowe, krzyżowe przednie i krzyżowe tylne. Pocieszające jest jedynie to, że żadne z nich nie jest całkowicie zerwane.
Teraz tylko trzeba dużo cierpliwości, żeby wyleczyć kolano tak jak należy. Cierpliwości, której często brakuje, przez którą robi się rzeczy których potem można żałować, bo ile można czekać...
<


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sport to zdrowie póki ortopeda się nie dowie

Sobota, 20 listopada 2010 · dodano: 20.11.2010 | Komentarze 3

Jako, że ostatni wpis był mało konkretny i niewiele dawał informacji co mi jest, to teraz dla wszystkich zainteresowanych przejdę do rzeczy.
Wyłożyłam się na zakręcie 100m od uczelni w czasie powrotu do mieszkania. Wyłożyłam się na tyle nieszczęśliwie, że w następny dzień nie byłam w stanie stanąć na prawej nodze. Moje przypuszczenia potwierdziły się jednak na razie w wersji bardziej optymistycznej.
Uszkodzenie drugiego stopnia więzadła bocznego przyśrodkowego i do wyboru: jeden lekarz powiedział, że być może krzyżowe też jest naruszone, a drugi, że być może z krzyżowym wszystko w porządku. Zdecydowanie wolę tą drugą wersję. Po wizycie w Rzeszowie pozbyłam się skorupy założonej na SORze w Gorlicach i założono mi ortezę, co pozwala na natychmiastowe rozpoczęcie rehabilitacji.
Już byłam pewna, że wyląduję na stole operacyjnym, jednak nadal nie jest to w 100% wykluczone, wszystko okaże się za 3 tyg.
Nie jest tak źle jak by się mogło wydawać, więc proszę nie ogłaszać żałoby. No może przez najbliższe tygodnie moje życie będzie dla mnie trochę wegetacją, ale zawsze mogło być gorzej.
Dziękuję za zainteresowanie moim stanem zdrowia.


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Na zakręcie życia

Czwartek, 18 listopada 2010 · dodano: 18.11.2010 | Komentarze 3

Dlaczego zawsze wszystko musi się spieprzyć, kiedy życie nabiera kolorów, sensu, kiedy wreszcie wraca do normy? Nie wiem, może jestem jakaś uprzywilejowana, dostaję mocnego kopa w dupę, żeby potem mieć siłę do walki i stalową psychę. Dziwny ten rok, w którym szczęście przeplata się na zmianę z nieszczęściem, radość ze smutkiem.
Dziwne jest to, że na ekstremalnych zjazdach nic sobie jeszcze nigdy nie uszkodziłam, a potrafię się zabić na wystającej płytce chodnikowej. Przypadek, pech, a może dekoncentracja wywołana tym, że zazwyczaj mam za dużo na głowie i wiecznie za mało czasu...
Tak, dwóch niepełnosprawnych w trzyosobowej rodzinie to zdecydowanie za dużo. Przynajmniej moje inwalidztwo jest, mam nadzieję, tymczasowe, ale o porządnym przygotowaniu do sezonu mogę tylko pomarzyć, kiedy inni będą robili bazę, ja będę w trakcie rehabilitacji. Nie wspomnę już o tym ile niekolarskich planów uległo zmianie. Generalnie to rok w plecy i kilka miesięcy wyjętych z życiorysu.
Miałam wrócić do domu dopiero na święta i to tylko na parę dni, jednak życie jest życiem i modyfikuje wszystko, teraz jestem pomiędzy domem a szpitalami lecz postaram się wrócić do Krk najszybciej jak tylko będzie to możliwe.
Jeżeli będę coś teraz pisać, to na pewno nie będą to opisy wycieczek, tylko moje własne rozważania, niekoniecznie związane z rowerem.


Dane wyjazdu:
22.00 km 7.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spiesz się powoli

Środa, 17 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 0

...

Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ruczaj

Wtorek, 16 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
22.00 km 7.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ruczaj + praca

Poniedziałek, 15 listopada 2010 · dodano: 16.11.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
15.00 km 5.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zakrzówek

Niedziela, 14 listopada 2010 · dodano: 14.11.2010 | Komentarze 0

Kilka fotek





Dane wyjazdu:
75.00 km 20.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Alternatywa

Sobota, 13 listopada 2010 · dodano: 13.11.2010 | Komentarze 0

Nagroda z Travenaliów okazała się sporym obowiązkiem i przez nią zmuszona byłam zostać w królewskim mieście, a szkoda bo propozycji na ciekawe spędzenie długiego weekendu miałam wiele... No cóż, nie można całe życie dorabiać zbierając truskawki czy też rozdając ulotki, a żeby mieć bardziej satysfakcjonującą pracę trzeba nabyć odpowiednie kwalifikacje i umiejętności. Zostałam w Krk, ale oczywiście nie usiedziałam na czterech literach ;)
Alternatywa, czyli Biały Kościół przez błotnistą Dol. Kluczwody.
A w drodze powrotnej, po zobaczeniu konturów Tatr z Wielkiej Wsi, postanowiłam ujrzeć je z najwyższego punktu Krakowa.


Anioły w Balicach


W Dolinie Kluczwody

Widoki z Wielkiej Wsi


W Lasku




Pozdrowionka :)

Dane wyjazdu:
24.00 km 7.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ruczaj,Kaufland,biuro

Środa, 10 listopada 2010 · dodano: 11.11.2010 | Komentarze 0